Malaga, 14 kwietnia 2012 r.
Błądząc ulicami tego pięknego i starego miasta, natknąłem się na uroczy zakątek, w którym szczególną uwagę przyciągało drzewo (nie znam nazwy), a z pewnej odległości przypominające mi nieco nasze pole kwitnących maków. Intensywne w kolorze, delikatne kwiaty, właściwie o tej porze już przekwitały, ścieląc swymi płatkami czerwony kobierzec. A wszystko to wśród małych i dużych palm daktylowców i waszyngtonii...
wiele16 2012-04-21
Gabrysiu, za samolotowy (Ryanair) bilet w tę i z powrotem zapłaciłem 400 zł. Uważasz, że to dużo? ;o))) Latem na pewno będą droższe... Ale już za puszkę piwa na pokładzie zażyczyli sobie 4,50 €! W sklepie kosztuje taka co najwyżej 1 €...
wiele16 2012-04-22
Moniu, tych drzew widziałem tam sporo. Licznie ukwiecone, podobnie jak u nas obecnie magnolie. Ale ta ich czerwień była niesamowita!
mimoza7 2012-04-22
Bardzo ciekawe i piękne drzewko :-)
czarewa 2012-04-22
Maki na drzewie... Czarujesz!! :)