Człowiek ciągle wraca do przeszłości. Przeglądając jakiś stary dysk, znalazłem zdjęcie nieba o zachodzie słońca, widziane z mojego domu w dniu 9 września 2004 r. Dzisiaj mogę mówić swoim wnuczętom: - Dziecinko, co tam teraz! Jakie kiedyś były zachody słońca! ;o))) Bo naprawdę były piękne, a mój stary poczciwy canon D10 potrafił pięknie to zanotować...
https://www.youtube.com/watch?v=DOO6PHE8nRQ
ininom 2011-12-15
znakomity moment na niebie :)
super!!!!
funiak 2011-12-15
brawo za ten niebieski...poluje na zapisanie go z rozem.... ktorego niesmiala namiasteke tez tu widac:)))piekny kadr:)))
wiele16 2011-12-15
Irenko, parę razy otworzyłem oko spod kołdry i zerknąłem w okno na świt, a tam same niebieskości i róże! Na wstawanie było za późno. Poza tym, ze mnie raczej nocny marek i trudno mi się potem zerwać wczesnym rankiem, by coś ciekawego złapać z zakresu podniebnej kolorystyki. Ale kiedyś trzeba będzie... ;o)))
mirek1 2011-12-15
Trzeba przyznać,że masz ładny widok z okna własnego domu,a zachody zawsze są ładne...
czarewa 2011-12-15
:))) kolorowy zachód i od razu życie staje się radośniejsze, piękniejsze...
dzięki Tobie zrozumiałam, że nie trzeba dużo zachodu... wystarczy jeden..
;o)))
zoria 2011-12-15
zachody zawsze wyzwalają jakieś takie sentymentalne uczucia, lubię je ale lubię też wchody, bo nowy wschód to nowa nadzieja :)
mimoza7 2011-12-16
Pięknie pomalowane niebo ;-)
sousse 2011-12-16
Piękny widok.... cudne kolory... tak, tak mógłby ktoś pomalować i u mnie... nie mam nic przeciwko...