Betancuria, Fuerteventura
Do 1834 roku, Betancuria, mieścina położona w centrum wyspy, była jej stolicą. Założył ją w 1404 roku jej zdobywca, Jean de Béthencourt, żeglarz francuski na usługach króla hiszpańskiego. Z historycznego zatem punktu widzenia, to najciekawszy fragment wyspy. Kiedy dojechałem do Betancurii od południa, od razu natknąłem się na białe mury kościoła Santa Maria z XVII wieku. Podczas swego istnienia przechodził różne perypetie łącznie z jego zburzeniem w 1593 roku przez najeźdźców. Odbudowany w 1620 roku jest najpiękniejszą, najsłynniejszą i najliczniej odwiedzaną przez turystów świątynią Fuerteventury.
Bardzo ciekawy jest wystrój wnętrza kościoła. Mimo, że dzisiaj nie służy już wiernym w roli świątyni, posiada wspaniały barokowy ołtarz główny i piękną ambonę w kształcie kielicha do wina. Liczne, w pastelowych kolorach malowidła bocznych ołtarzy, gotyckie łuki, malowidło przedstawiające Sąd Ostateczny, drewniana konstrukcja chóru, rzeźby świętych, kamienna posadzka - dopełniają reszty. Jakież było moje zdziwienie, gdy pełen nadziei na zrobienie fotograficznego reportażu z wnętrza, przy wejściu do świątyni (trzeba wykupić bilety) ujrzałem tablicę informacyjną o całkowitym zakazie fotografowania i nagrywania jej wnętrza na video... Czyżby było to działanie lobby miejscowych producentów pocztówek? ;o)))
wiele16 2011-10-20
Jolu, takie też produkują... Chyba mają za zadanie trochę urozmaicić nasze spojrzenie na otaczającą nas zwariowaną rzeczywistość. ;o)))
cymonek 2011-10-20
Jakaś choroba morska zaatakowała, gdzie nie spojrzeć tam rybim okiem wszystko na mnie łypie i kołysze ;))))
Fajnie, bo z umiarem.
wiele16 2011-10-20
Grażynko, w gronie naszych znajomych zaczął chyba Przemek, Ania mocno kontynuuje, a ja, to tylko dołożyłem takie byle co... ;o)