Z cyklu: Tunezyjskie reminiscencje
Nic bliższego nie potrafię powiedzieć o tym ślicznym chłopcu poza tym, że podobnie jak inne dzieci tańczył na scenie w takt muzyki i właśnie wtedy złapałem go obiektywem podczas jakiejś tanecznej figury. Było to na samym początku wakacji. Potem chłopaka już nigdy nie widziałem. Być może wyjechał. Tam ciągle jedni wyjeżdżali, inni przyjeżdżali... ;o)
jedras48 2010-10-14
aby życie miało smaczek raz dziewczynka raz chłopaczek -zbereźnik z Ciebie Andrzeju :)
co do tonacji -to oczywiście tonacja bella :)