ukochany PAPIERZ

ukochany PAPIERZ

kasiad

kasiad 2008-04-02

Człowiek jest wielki nie przez to, co ma, nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym dzieli się z innymi.

Jan Paweł II

vikii

vikii 2008-04-02

Papież jest,był i będzie zawsze koło nas...On nigdy nas nie zostawi,zawsze będzie tym dobrym przewodnikiem,Papieżem-Wielkim Papieżem,niezastąpionym...Wspaniałym autorytetem,przyjacielem...Nigdy o Nim nie zapomnę i zawsze będę się za Niego modliła,a w trudnych chwilach też się do Niego zwróce...Kochajmy Go tak jak On nas ukochał...Kiedyś tam w niebie się z nim spotkamy[*]

kicia1

kicia1 2008-04-02

OJCIEC ŚWIĘTY-ojciec,brat,przyjaciel..............zawsze pozostanie w naszych sercach:))

lodzia

lodzia 2008-04-02

Choć łzy płyną, to już koniec.
Nie zostało już nic więcej.
Tylko ten deszcz co o szyby się rozbija
i płacze wraz ze mną.
Nigdy nie zapomnimy....

magda1

magda1 2008-04-02

........... w trzecią rocznicę śmierci..... Pamiętajmy.............
http://pl.youtube.com/watch?v=8fmin4ii2UM&feature=related

maniusk

maniusk 2008-04-02

Jan Paweł II, każdy z nas Go zna,
ufny i z miłością do Boga kroczy.
dzięki oddaniu i wierze
został wybrany Papieżem.

Rok tysiąc dziewięćset dwudziesty,
to rok Jego narodzin,
Bóg Go powołał na ziemie,
aby nam przewodził.

W swym pieknym życiu
zdziałał bardzo wiele,
odwiedził wiele krajów,
rozdając jak dary:
ufność, wire i nadzieje.

Chciałbym tak jak On,
zwłaszcza w trudnych chwilach,
pamietać zawsze o Jezusie,
Wszechmocnym Chrystusie.

Jan Paweł II to wzór cnót
dla wszystkich ludzi.
Myślę, że On jeszcze większą
miłość człowieka do człowieka wzbudzi.

hala5

hala5 2008-04-02

Jest w naszych sercach i pozostanie na zawsze.

eikm72

eikm72 2008-04-02

Odszedł pasterz dobry

"Nie płaczcie nade mną...
Płaczcie raczej nad sobą i nad dziećmi waszymi..."
"Jestem radosny i wy bądźcie..."
Czy wiesz co mówisz, Ojcze?!
Nauczycielu, czy wiesz, co mówisz?!
"Oni na rogach ulic stoją, aby im się kłaniano,
zajmują pierwsze miejsca, aby ich oklaskiwano".

A Ty, Pasterzu, zostawiłeś swoje stado i odszedłeś,
i mówisz nam - "radośni bądźcie" ?
A nami wstrząsa łkanie
z głębi serc naszych zagubionych,
z wnętrza naszej smutnej duszy,
niepewni nadchodzącego czasu,
zbieramy się w stado owiec Twoich,
wielkie stado na ziemi całej,
zroszonej falą łez i bólu,
falą cierpienia i łez,
falą łez i rozpaczy,
falą żałości głębokiej,
bo - odszedł Pasterz Dobry...,
w Święto Miłosierdzia Bożego,
w tę sobotnią, wigilijną noc
Święta, które sam ustanowił,
jakby przewidział ów dzień swojego odejścia...
I mówi nam - "radośni bądźcie..."!

Odszedłeś nie w porę,
lecz czy taka pora mogła kiedyś nadejść?
Każda nie byłaby właściwa...
Patrzysz teraz na nas z góry niebieskiej,
z błękitnego raju,
skąpany w Światłości Bożej,
utulony w rękach matczynych,
której byłeś TOTUS TUUS.
Patrzysz na nas i widzisz te łzy nasze,
ten nasz smutek i rozpacz naszą,
bo któż nie zapłakał razem z jękiem dzwonów,
żałosnym zawodzeniem,
które obiegło świat cały w tę sobotnią noc,
bo któż nie zapłakał nad sobą,
nie nad Tobą... nad sobą...!
... Ty już Tam!... patrzysz na nas
i smakujesz tego najpiękniejszego daru,
tego owocu Nieba - Miłości.
Oręduj więc za nami u Boga samego...
Jesteś przecież tak blisko,
On sam Cię przepasał...

O! Nie dopuść, aby stada wilków i szakali,
z nabiegłymi chciwością ślepiami
szarpały to sukno,
każdą jego nitkę,
każdy jego skrawek.
To sukno tkane także przez Ciebie,
Twoimi dłońmi, Twoimi modlitwami,
Twoim słowem i cierpieniem,
na wszystkich pielgrzymich ścieżkach.

Kiedyś o tkane sukno rzucali los...
Dziś nie mają na to czasu, spieszą się,
oto czeka już inna watacha,
kryjąca się w zakamarkach gabinetów...
Daj nam przeto oręż w ręce...
Przecież to także Twoje sukno,
bo wołałeś w głębi totalitarnej nocy -
" Pokój tobie, Polsko, Ojczyzno moja!"
Wołałeś - "moja!", "moja!" ...
A więc to także Twoje sukno,
rozpięte między dwoma rzekami,
między morzem i górami,
nad którymi od ponad stu lat
trwa krzyż w skale i wartę trzyma.
Na ten oręż wskazałeś - na ten krzyż,
który całe swe życie nosiłeś
i za swoim i naszym Panem powtarzałeś:
"Weźcie krzyż swój i mnie naśladujcie".
I właśnie w ten krzyż, Pasterzu,
na który spoglądasz z dziedzińca
zakopiańskiego kościoła,
od stóp Matki Bożej Fatimskiej,
która ocaliła Cię owego majowego dnia,
właśnie w ten krzyż
zostawiłeś nam ufność, siłę i moc wytrwania,
wiarę w zwycięstwo...
Do Tej, której zawierzyłeś się cały,
Do Tej, która nam ku obronie dana,
chcemy iść z ufnością i wiarą
Twoimi pasterskimi śladami,
z Twoim pasterskim błogosławieństwem.
TOTUS TUUS - nasze powołanie,
TOTUS TUUS - byśmy radośni byli,
jako i Ty radosny jesteś !


02.04.2005 r.
Leszek Stołowski

eikm72

eikm72 2008-04-02

Serdecznie pozdrawiam i życzę miłej nocy.

michasko

michasko 2008-04-02

Oto Człowiek który Jest,Był i zawsze pozostanie w naszych sercach i pamięci!

akjam

akjam 2008-04-04

Pan kiedyś stanął nad brzegiem...To będziemy pamiętać ,motto Jana Pawła II ,posłuszny tym słowom dał na drogowskaz jak trzeba żyć ,w poszanowaniu i godności każdego z Nas .Pamiętamy!!! Będzie zawsze wśród nas .Nasz kochany ojciec ,brat i przyjaciel.

krox007

krox007 2008-04-06

"Nie bójcie się słabości człowieka ani jego wielkości! Człowiek zawsze jest wielki, także w słabości."
Jan Pawel II

niebies

niebies 2008-04-07

Miłego poniedziałku..pozdrawiam....)))

qba1978

qba1978 2008-05-19

cóż za subtelna prowokacja!

dodaj komentarz

kolejne >