Etna wyjechała... i już raczej nie wróci, pojechała do swojej dawnej właścicielki, szkoda. :/ U mnie jakoś leci. Raz lepiej, raz gorzej ;p Niedługo może na konie. ;)
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]