jesień
wiatr szarpie drzewa natarczywie,
na szybach nokturn grają deszcze,
noce odchodzą już leniwe,
czuć jesień chociaż lato jeszcze
klinga księżyca jak miecz Saracena
srebrzyście kroi nieba czarne sukno,
ciebie od dawna tutaj przy mnie nie ma,
tam mocno tęsknię i tak mi smutno
gdy świt podpali ciemną krawędź nocy
nie da nadziei, wiary nie przyniesie,
próżno za tobą wypatruję oczy,
ból rośnie, w sercu coraz głębsza jesień
szarobury
mpmp13 2011-09-09
Nie chcę teraz jesieni.......U mnie już jest słonko....i cieplej....Niech nam lato trwa. i niech będzie zielono....Miłego dnia Edwinku.Pozdrawiam.
mootyll 2011-09-13
troche pobuszowałes w tych szwarach:))
(komentarze wyłączone)