w botaniku

w botaniku

wierzba

wierzba nad stawem stoi pochylona
cienkie gałązki w toni umoczyła
odbita w wodzie zielona korona
zdaje się jakby listki swe liczyła

wiatr jej zaplata warkocze przepięknie
szarpie i targa przyjazną pieszczotą
czasem zbyt mocno i gałązka pęknie
lecz dumna wierzba wcale nie dba o to

przez całe lata sobie się przygląda
wraz z falą tańczy w lustrzanym odbiciu
jak wierny przyjaciel niczego nie żąda
słońcem złocona rozmyśla o życiu

Autor: Boik

maly52

maly52 2011-07-05

Cyudownie tu się spaceruje i odpoczywa wśród zieleni...

elza100

elza100 2011-07-05

Oj i u Ciebie tak pochmurno Edwinku ...U mnie też i co chwilę pada deszcz ..A ja Ci życzę słoneczka w sercu i pogody ducha na cały dzień;-))

fabio54

fabio54 2011-07-05

milego popoludnia;

happy78

happy78 2011-07-05

musze koniecznie odwiedzic ten botanik...naprawde cudne miejsce:))

majla11

majla11 2011-07-05

Naprawde dobry wiersz o wierzbie i ten botanik też jest zadbany w środku miasta a jaki fajny mozna schronic sie przed słońcem i nie tylko. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

basku

basku 2011-07-05

Piekna wierzba, piekna calosc, pozdrawiam:)

jolikm7

jolikm7 2011-07-05

piękna ,,,,,,,

zaba84

zaba84 2011-07-05

Edwinku ............ wysyłam Ci promyk słońca ..........
pozdrawiam:)*

pruslu1

pruslu1 2011-07-05

piękny ten nasz botanik

(komentarze wyłączone)