mój londyński squot

mój londyński squot

dom z którego przez dwa lata wysiedlano lokatorów na nowe mieszkania(dom został wyburzony):)kładkami z lewej połączony z drugim takim samym:)))a przez ten czas ludzie w potrzebie większej lub mniejszej zajmowali pustostany:)))nas uratowało to z chwilowego potrzasku:)w Anglii(ale o tym cicho-sza) jest luka w prawie pozwalająca na squotting:)))oj ile ja tam różnych ludzi spotkałam:)przekrój kulturowy jak i wiekowy:))oj przygodo,dziś wiem,że warto było:)))))

dodane na fotoforum:

efkakra

efkakra 2009-07-05

Życie....

alemark

alemark 2009-07-05

zdjecie budynku do wyburzenia, a ile wspomnien sie w nim miesci...

trauner

trauner 2009-07-05

a cóż on przeskrobał, że skazano go na śmierć ?

mrowa

mrowa 2009-07-05

ostatnie te moje fotki są zrobione z telefonu, dlatego takie mało wyraźne, pozdrawiam

barossa

barossa 2009-07-05

Bo najbardziej pożyteczne w życiu to własne doświadczenie.

wdadeso

wdadeso 2009-07-05

ludki ze świata tak go skatowali:((część mieszkań zamieszkiwali ludzie z trochę innego świata:)gdzie się strawę w izbie na ognisku warzy:(no nie każdy na tym świcie umie korzystać z mieszkania:)dla nas to dziwne ale my zawsze żyliśmy w lepszym świecie:)choć to tylko Polska:)

dodaj komentarz

kolejne >