Wielu ludzi ''pielgrzymuje'' do tego spowitego mgiełką miejsca po to aby swobodnie oddychać :-)
A słyszeć szum, huk spadającej wody to jakby...tuż za rogiem spotkać ryczącego smoka.
Smok jednak nie pluje ogniem, tylko wydaje z siebie grzmiące masy wody, nad którymi unoszą się białe chmurki aerozoli – miliardy mikroskopijnych kropelek