Dzięki pomocy przyjaciół z garnka, nie musimy oszczędzać na diagnostyce. Walczymy.
Nie podam nicków, bo nie wiem, czy byście sobie tego życzyli...
W każdym razie dzięki Waszej pomocy mogę pozwolić sobie na kosztowne badania koteczki i dalsze leczenie.
Dziękuję, za to, że jesteście, dziękuję za wsparcie i pomoc.
Wierzę równocześnie w to, że dobro powraca.
dodane na fotoforum:
rozeta 2012-03-13
Larciu trzymaj się.... mi brakowało środków i parę lat temu straciłam
jedną ukochaną koteczkę :(
kromis 2012-03-14
Larunia, niech szybko znajda co ci jest. Pancia, glowa do gory, wazne to nie poddawac sie i szukac, szukac do oporu, a potem walczyc z przeciwnikiem.
macalla 2012-03-14
Larcia, zdrowiej ! Jestes taka piekna :)
Trzymamy wszyscy mocno kciuki za Lare :)
serdecznie pozdrawiam
stachs7 2012-03-14
Moja ulubiona Larcia.....Zdrowiej kiciu....