w sobotę zrobiliśmy drabinę p-pożarową na 1/4 dachu. W końcu dom drewniany :)
wdadeso 2009-08-03
no bardzo się cieszę,że będę miała zadaszony ganeczek:)))kawusia z rana w szlafroczku z potarganym łbem i jeszcze śpiochy w oczach:))rewelacja:)))postawimy tam sobie wygodne sofki i hulaj dusza piekła nie ma:))))))))
efkakra 2009-08-03
Oj Dziewczynko kochana jak Ty wiesz...co czasem ludziskom potrza...taki se dzień piżamowy... i to jeszcze na łonie natury...w pięknej okolicy...przy wspaniałej kawusi zaserwowanej przez naszego Gospodarza Traunerka...podanej no na ten... wiesz..zadaszony...i te wygodne sofki...no... nie ma słów... a co...pomarzyć nie można.
Mówią, że trza mieć marzenia,to se je mam, że czasem się spełniają... hihi to i nam się spełnią...no nie...
maria57 2009-08-03
Jeśli są marzenia. to jeszcze człowiek młody, potem już tylko wspomina, więc marzcie póki możecie!!!!
trauner 2009-08-03
Mażenia to chyba dla Was. Bo lubicie. A gdybyście poderwały swoje doopki do lotu , to marzenia stałyby sie rzeczywistością.
Typowe baby - wszystko potrafią skomplikować ! :))))
efkakra 2009-08-03
Ej...tylko se nie baby...i nie typowe... jaki realista się znalazł...który marzeniami, nie komplikuje sobie życia...Toć bieda bez marzeń... wiesz jak cudownie, je realizować, a i mieć świadomość, spełnienia ich...
Jakoś nie wierzę, że nie masz...może inaczej je nazywasz...bo co..."chłop" i marzenia...
Zbyś...daj się czasem unieść...marzeniom...są takie piękne...a co, żal Ci, że ta kawę nam masz zaparzyć i podać...no dobra łachy bez...same se podamy...
trauner 2009-08-03
marzyc należy, miałem na myśli TO KONKRETNE MARZENIE , które jest tak łatwe, ze nie musi nim być !
efkakra 2009-08-03
Dla naszej Kochanej Koleżaneczki... jest to jednak....marzenie...na teraz...myślę. Ok... a o reszcie już nic nie mówię....hahaha
wdadeso 2009-08-03
Jak Marysia udepcze to pokażesz-pomyślimy!!!!ja tam w błota nie jadę:((((ja na gotowe!!!!!!!!!fuck:( plecy mnie bolą:(do roboty nie jadę:(w doopie to mam:))))
trauner 2009-08-03
na gotowe......no to poczekasz jeszcze z 10 lat, jak masz cierpliwość to czekaj, ja się wcześniej zmyję :))))
efkakra 2009-08-04
Ale rzeknij choć... w jakim kierunku...cobym złego azymutu nie wzięła....i nie "zmywała" się na jakimś innym lądzie...Wiesz...jak pobłądzę...to mogę nie wrócić...i pewnie żal będzie...nie wiem czy mi...a może komuś...ale wiem, powiesz...albo zaznaczysz strzałkami....