https://www.youtube.com/watch?v=2pxo9XY_YXU
Mimo ciepła chłodem bił
Monotonny szary dzień
Nie zrobiłem wtedy nic
Żeby lód zamienić w żar
Chociaż miarą moich sił
Nie był zamiar ale chęć
Ja nie chciałem nigdy źle
Tylko wyszło jakoś tak
Na koniec świata wolałem biec
Zatrzasnąć drzwi
Nie widzieć łez
I nie prostować słów
Dumą maskować ból
Zamiast powiedzieć wprost
Zawiniłem
Tak nawiasem mówiąc to
Słońce gaśnie we mnie gdy
Gdy pozbieram wszystko w garść
W jedną niepoważną myśl
migi80 2012-02-09
przed siebie..
dalia22 2012-02-09
Bardzo mi się podoba taki ośnieżony las w czerni i bieli :) Pozdrawiam cieplutko :)