choć są jeszcze dwie pełne jedzenia
duszek2 2009-11-04
Ale uczta. Najważniejsze pełne brzuszki i na pewno się odwdzięczymy.
andree 2009-11-04
A już najsmaczniejsze z ręki pani....
pomoria 2009-11-06
ale tłumek!...cudeńka!..:-)
ganga30 2009-11-11
Podziwiam i zazdroszczę odwagi, ja na razie nie dojrzałam do rodzicielstwa Fiesty i nie wiem czy to sie zmieni.
toffio 2009-11-11
To był najwspanialszy okres "wspólnego "rodzicielstwa z moją Trufelką . Sama nie wiem jak ja to wytrzymywałam ,chodziłam spać o 2 w nocy /po ostatnim karmieniu flachą o 12/wstawałam o 6 rano, żeby znów przed pracą nakarmić towarzystwo ,zmienic pościel, wycałować, wytulić itd,itd .
Ale gdy patrzyłam jak cała psia rodzinka była szczęśliwa ,rozbrykana i zdrowa to nawet nie czułam zmęczenia.