Teyla nie była usypiana, była jedynie zwiotczona, aby nie tworzyć napięcie mięśniowego do zdjęcia.
Po 40 minutach wyszła sama z gabinetu :)
dodane na fotoforum:
pomoria 2010-04-09
grunt, ze wszystko jest o'k i mordeczka jest teraz uśmiechnięta..:-)
calaona 2010-04-09
no u nas wykryto dysplazje lewego stawu i lekka na prawym,ale po rocznej kuracji jest już ok.To wada wrodzona niestety