Koteczki moje trzy...

Koteczki moje trzy...

Idę Ci ja dziś obok jednej z dośc ruchliwych ulic Wroclawia....
Patrzę Ci ja - jakieś szczury po jezdni biegają.
Auta stają, ludzie się gapią, ale zero reakcji.
Jedna Pani pomogła mi je z ulicy zabrać. Schroniły się na słoneczku jak widać powyżej.
Chude, słabe, bez mamy...
Jeden miły przechodzień pomógł mi je zapakowac w karton ...
No i mam 3 koty :)))

Dodatkowe zdjęcia:
https://fotoforum.gazeta.pl/72,2,631,79482953.html

monikal

monikal 2008-05-12

JAKIE SLODKIE KOCIACZKI...

nukalad

nukalad 2008-05-12

Daisy nie upilnowałaś!!!!!!!!

janoga

janoga 2008-05-12

a gdzie daisy ?? juz sie pewnie pakuje do Rogerka ciekawe czy się polubia on czasami tylko obwąc#$%!je i leci dalej straszny indywidualista z niego

looolaa

looolaa 2008-05-13

A jak Daisy na nie reaguje?? Ale cieszę się że obroniłaś je przed głodem i śmiercią :))))) Zabierasz te kotki z tej ulicy jak ja psy xD Ale cuż - jak coś biedne, to trzeba pomóc co nie? :))))

looolaa

looolaa 2008-05-14

A jak nazwalas koteczki?? :)

janoga

janoga 2008-05-15

o matko przygarnęlaś ja do domu ekstra :)

janoga

janoga 2008-05-15

dobry czlowiek z Ciebie , ja bym tak samo postapia

majax3

majax3 2008-05-18

chcesz je oddac ja bym chetnie tego szarego sale niestety zadaleko mieszkam :(

dodaj komentarz

kolejne >