niusia1 2015-06-28
Żona pyta męża, który akurat wrócił z ryb:
- Złowiłeś coś?
- Suma, dziesięć kilogramów.
- A z ilu ryb składa się ta suma?
niusia1 2015-06-28
a tak na poważnie to zjadłoby się taką prosto z patelni rybkę z chrupiącym ogonkiem mniam mniam!!!
slawa1 2015-06-28
Lubię takie obtoczone w mące i na chrupiąco usmażone,lub upieczone na patyku:)Pozdrawiam.
ziutka 2015-06-28
ale zawsze coś - kolacja będzie :))))
zapraszam do mnie na relację mężowskiego łowienia ...