Ateny: Narodowe Muzeum Archeologiczne.

Ateny: Narodowe Muzeum Archeologiczne.

ciąg dalszy wiersza .....Grób Agamemnona

O! Polsko! Póki ty duszę anielską
Będziesz więziła w czerepie rubasznym,
Póty kat będzie rąbał twoje cielsko,
Póty nie będzie twój miecz zemsty strasznym,
Póty mieć będziesz hyjenę na sobie
I grób — i oczy otworzone w grobie!

Zrzuć do ostatka te płachty ohydne,
Tę Dejaniry palącą koszulę:
A wstań jak wielkie posągi bezwstydne,
Naga — w styksowym wykąpana mule,
Nowa — nagością żelazną bezczelna —
Niezawstydzona niczym — nieśmiertelna.

Niech ku północy z cichej się mogiły
Podniesie naród i ludy przelęknie,
Że taki wielki posąg — z jednej bryły,
A tak hartowny, że w gromach nie pęknie,
Ale z piorunów ma ręce i wieniec,
Gardzący śmiercią wzrok — życia rumieniec.

Polsko! Lecz ciebie błyskotkami łudzą;
Pawiem narodów byłaś i papugą,
A teraz jesteś służebnicą cudzą.—
Choć wiem, że słowa te nie zadrżą długo
W sercu, gdzie nie trwa myśl nawet godziny:
Mówię, bom smutny — i sam pełen winy.

Przeklnij — lecz ciebie przepędzi ma dusza
Jak Eumenida przez wężowe rózgi,
Boś ty jedyny syn Prometeusza —
Sęp ci wyżera nie serce — lecz mózgi.
Choć muzę moją w twojej krwi zaszargam,
Sięgnę do wnętrza twych trzew — i zatargam.

Szczęknij z boleści i przeklinaj syna,
Lecz wiedz — że ręka przekleństw wyciągnięta
Nade mną — zwinie się w łęk jak gadzina
I z ramion ci się odkruszy zeschnięta,
I w proch ją czarne szatany rozchwycą;
Bo nie masz władzy przekląć — Niewolnico!

dodane na fotoforum: