Kanał w Koryncie i jego okolice.

Kanał w Koryncie i jego okolice.

Cytat z internetu....
Rejs statkiem z Lutraki kosztuje 18 Euro, trwa dwie godziny i pozwala zobaczyć od spodu wykopany sześciokilometrowy Kanał Koryncki. Wysoki średnio na osiemdziesiąt metrów i głęboki na osiem metrów. Ale spójrzcie sami na te zdjęcia, czy na nich widać, że ten kanał ma aż sześć kilometrów? Optycznie wydaje się znacznie, znacznie krótszy. Prawda?

Korynt: Kanał Koryncki

Pomysł przekopania kanału, który bezpośrednio i bezpiecznie połączyłby morza Egejskie i Jońskie, zrodził się w czasach rzymskich. Budowę zainicjował cesarz Neron, który wystąpił podczas otwarcia ze srebrną łopatą w ręku. Do prac zostali zaprzęgnięci żydowscy niewolnicy.

Dopiero jednak w latach 90. XIX w. osiągnięcia techniki pozwoliły na przekopanie sześciokilometrowego przesmyku. Otwarcie Kanału Korynckiego nastąpiło w lipcu 1893 r.; niemal równocześnie otwarto też Kanał Sueski, co przyczyniło się do rozwoju Pireusu jako głównego portu śródziemnomorskiego i ośrodka przemysłu stoczniowego, choć zyski z opłat za korzystanie z kanału nie były tak duże, jak zakładano. Dzisiaj, w dobie supertankowców, kanał wydaje się trochę przestarzały i podupada, ale pozostaje niezapomnianą atrakcją turystyczną.

Jadąc drogą z Aten, przekracza się kanał w pobliżu jego południowo-wschodniego krańca. Z Koryntu można tu dojechać autobusem zmierzającym do Loutráki. Przy moście jest kilka kawiarni, gdzie zazwyczaj zatrzymują się autobusy z Aten, kursujące do miejscowości leżących za Koryntem. Z mostu kanał wygląda jak wąski strumyczek, dopóki nie pojawi się w nim jakiś ogromny frachtowiec, zresztą także wyglądający z wysokości kilkuset metrów jak zabawka. Warto odbyć rejs jednym ze statków pływających na trasie pomiędzy Pireusem a Wyspami Jońskimi, choćby wyłącznie dla uroku żeglugi.

Przy zachodnim krańcu kanału, obok starego doku, gdzie cumował prom z Koryntu do Loutráki, można obejrzeć pozostałości diolkosu - wykładanej kamieniami drogi, powstałej już w VI w. p.n.e., po której przejeżdżały platformy na kółkach, przewożące statki na drugi kraniec przesmyku. Korzystano z niej także w czasach rzymskich i później aż do XII w. Łodzie, po wcześniejszym zdjęciu z nich ładunku, wciągano na platformy za pomocą pasów.

dodane na fotoforum:

mimoza7

mimoza7 2008-10-16

Takiego kanału jeszcze nie widziałam...bardzo ciekawie to wygląda... :-)))

eupolak

eupolak 2008-10-18

Wspanialy widok i sliczny opis. Nieczęsto ludzie zadaja sobie trud opisywania fotek, a szkoda. Pozdrawiam

katerin

katerin 2008-10-19

Ciekawe jakie wrażenia jak sie płynie...mi by się chyba wydawało, że zaraz coś osunie sie na głowę:)

dodaj komentarz

kolejne >