\"Murarz spostrzegł, że nie zdąży wywiązać się z przyrzeczonego terminu ukończenia dzieła. Zawezwał więc diabła na pomoc. A ten jak zwykle przekupnie w zamian za duszę nieszczęśnika, który pierwszy przejdzie po ukończonym moście obiecał dokończyć konstrukcję w jedną noc. Murarz opamiętał się i wyspowiadał z paktu, podczas pokuty poradzono mu, by przez most pierwsza przeszła świnia. Tak też się stało i diabeł wpadł w odmęty rzeki.\"
dodane na fotoforum: