Stare.
Na jakiejś wycieczce szkolnej. Chyba w Góry Świętokrzyskie :D

Dzisiaj na religii xD :
Ksiądz rozdał jakieś kartki o świętach, które uzupełnialiśmy na lekcji.
Kolega czyta : 2 stycznia obchodzimy święto...., a ja mu na żarty podpowiadam, że zmarłych. A on to powiedział xD Cała klasa w brechte xD
I tak na żarty szturchnął mnie za to w ramie. Ale że ja mam dzisiaj jakieś zaburzenia równowagi, to zaczęłam się wywalać. Chciałam złapać się stolika, ale on oczywiście poleciał ze mną.
Malutki huk przy tym był. Cała klasa spogląda do tyłu o co chodzi. A tam stolik do góry nogami, krzesło też i ja na podłodze, oczywiście brechtałam się, że nie moge wstać :D

Jej! trzymajcie za mnie kciuki jutro!
Bo będę próbowała poprawić zagrożenie z historii ;p