Fot by mikas :D
A więc wróciłam cała i prawie zdrowa xD
Od początku :
Wgl byśmy się nie obudziły, bo NIKOMU budzik nie zadzwonił. <powód, budzik od pon-piątku> Ale Magda <madas> się obudziła :D I wszystkich pobudziła.
Podróż do Ukrainy dość długa, na granicy przetrzymali nas chyba 1,5 h
Oczywiście całą podróż ani razu nie poszłam w kimano xD
Pierwsze poszliśmy do jakiegoś tam zamku, w którym jedynie podobał mi się taki olbrzymi obraz, nie pamiętam nazwy, ale pamiętam, że miał 70 m² !
Byliśmy na miejscu ze zdjęcia. Cóż będę pisała. Podobał mi się bardzo.
I chyba później do kwatery. Ale tam było fajnie! Kwatera jak najbardziej mi się podobała! Zabrali nas do jakiejś restauracji, ten temat przemilczę. A raczej ceny xD
Oczywiście odpały u nas w pokoju.
Gra w karty, jakieś wymyślone pod koniec gry. xD Układanie domków z kart. A później zaje***ta bitwa na poduszki!
Cały pokój w pierzu!
Mieliśmy malutki problem z czasem. Ponieważ Na Ukainie inna strefa czasowa, i nie byłyśmy pewne, czy tam zmienia się czas na zimowy.
Rano spóźniłyśmy się troszeczkę na śniadanie. Później siedzimy i zastanawiamy się kiedy wyjeżdżamy-a tu już na nas czekają xD
Pojechaliśmy chyba na jakiś zamek, w którym nic ciekawego nie było.
Później na Cmentarz Łyczakowsk. (Gdzie jest pochowana między innymi Maria Konopnicka, Powstańcy styczniowi i listopadowi.) I Cmentarz Orląt Lwowskich.
Straszliwie tutaj zmarzliśmy.
Pozwiedzaliśmy Lwów. Na Obiadek, później gdzieś tam pojechaliśmy, ale nawet nasza ekipka nie wyszła z autobusu. Wytrzasnęliśmy z kąścić śpiewniki, i zaczeliśmy śpiewać. Całą drogę powrotną prześmiewali dorośli, pijani że nie wiem xD
Zapewne dużo poprzekręcałam xD
I paru rzeczy nie opisałam. Ale dobra.
Wycieczka nie zapomniana....
Gratki dla osób które przeczytają ^^
marci12 2012-10-30
ślicznie :D
gaworka 2012-10-31
fajnie :)