wiadomo, że Wyszewo ^^ xD

to dobry czyn społeczny, że się swoją

wieś chwali ;D xD co nie? xD

byliśmy dzsiaj nad jeziorem.. xD

Masu xD Welina xD Piotrek xD który najpierw

przyjechał do mnie a potem razem pojechaliśmy

nad jezioro ^^ Kamil xD Pendzel xD i Skiera xD

i obiecałam Piotrkowi, że napiszę o jego

skarpetkach ^^

bo Piotrek to ma skarpetki na każdy dzień

tygodnia :D ^^ i mi się nimi dzisiaj chwalił ^^


moi szanowni rodzice xD

20 sierpnia mają 15 rocznicę ślubu.. xD

i sobie tak myślę.. xD że ciekawie byłoby

ich gdzieś wysłać.. xD na te 4 dni.. xD

a ja razem z moimi kolegami i koleżankami

świętowalibyśmy ich zdrowie u nas w chacie

xDD

żeby kolejne 15 było xDD

a jak ^^

bo ze mnie to chodzący wzór dziecka jest..xDD


`Pat Ł ycja.. xD
15:12:29
A ja Gracjanem
[...]
a moj tata wyjezdza z tekstem 'Tak i jak Go bedziesz wolac? Grabie do domu ? xD `

o kurcze xD rozwaliło mnie to xD

xD

ej nie.. xD

śniło mi się że jechaliśmy nad jezioro.. xD

była zajebista pogoda.. xD

i mieliśmy jechać nad jezioro.. xD

oczywicha, nie ;D xD

umówłam się z Piterem że przyjedzie

do mnie i razem pojedziem* nad jezioro xD

[ *- jak ten największy wieśniak mówi xD ]

noo xD

i ja sobie czekałam xD

a on nagle nadjechał xD razem z Toczykiem xD

a oni mówią, że są głodni xD

a że ze mnie taka dobra koleżanka.. ^^

to dałam im obiad..xD

patrzę.. xD a Toczyk usiadł na jakieś

szafie, której jeszcze nigdy w życiu nie

widziałam.. xD mimo tego że to było u mnie

w ganku.. xD

i jak już mówiłam, Toczyk siedział na tej

szafie xD i nagle do mojego domu wpadła

Welina.. xD ale tak przeraźliwie to wyglądało,

że zaczął padać deszcz.. xD

[ bez obrazy xD ]

i ona do mnie krzyczy żebym jej słuchawki

oddała.. xD

ja poszłam, dałam.. xD i ona usiadła

koło nas na tej szafie i wyjęła jogurt

naturalny xD i miała nawet swoją własną

łyżeczkę xD

nagle patrzę.. xD a Toczyk też wyciąga

jogurt naturalny xD ale o smaku czekoladowo-

wiśniowym xD i też miał swoją łyżeczkę.. xD

dał mi drugą i kazał posmakować xD

ja powiedziałam, że dobry.. xD to wyjął

z bluzy xD drugi taki i mi dał.. ^^ :D xD

no to zaczęliśmy je jeść.. xD

a Piotrek dostał obiad.. xD tylko, że nie

pamiętam co to było.. xD

i chyba znowu jakieś materialistyczne

samoloty mnie obudziły.. xD

pewnie tak.. xD

bo one to są samoluby.. xD

nooo! xD

ostatnio chciałam pójść nad rzekę.. xD

tą moją własną dróżką.. xD

co ją w kwietniu udeptałam ^^

noo xD

i ja sobie przeszłam przez płot.. xD

bo furtką się nie dało.. xD

bikos? xD

pokrzywy sięgały mi do pasa.. ^^

ale było git.. xD

idę.. xD

patrzę.. xD

a tu ciul.. xD

dalej te rąbane pokrzywy.. xD

a w dodatku że to już było bagno xD

krok do przodu i stawałam się coraz niższa.. xD

ale to nic.. xD

patrzę.. xD

tuj.. xD osety.. xD

a po mojej prawej stronie było tego mniej. .xD

ale nie dało rady i tak i tak przejść.. xD

to wzięłam się wycowfałam i polazłam na chate

ja to jednak dziecko szczęścia jestem ^^

rąbnięte w głowę.. xD

zdrowo.. Xd

chyba musiałam przy porodzie upaść.. xD

dobra.. xD

Zmywom siem.. ^^


SmoQ.. xD hah.. ^^