u mnie piękna i biała zima.. ;]
20 cm śniegu
na równej płaszczyźnie ;]
Atos całt w kulkach ...
na łapach... xD
drzewa przecudne ;]
słońce na różowo zaszło... ;pp
bd mróz ;]
dzieci się pozabijają tym śniegiem.. xD
a ja siedzę w domu..
kurna!
mam taką chrypę..
że ledwo co mówię... xD
zimno mi w nogi...
i we wszystko ;]
bd chora ;/
tak czuję Y.Y
dobrze czułam... ;/
jestem chora... :(
nie chcę być chora.. ;//
ale i tak bd robiła zdj..
tej ładnej zimie ;]
jeszcze 47 dni i mam rocznicę garnuszka ;]
wiecie że przzeczytałam już z 50 książek? xD
teraz czytam taką świetną ;D
Siergiej Sadow "Rzecz o zbłąkanej duszy"
tom 2 ;]
świetna ;]
jestem dopiero na 61 stornie...
nie mam czasu czatać .. ;/
mama się w nocy drze że mam światło gasić..
a tu taka akcja!
"Lonia idzie do Grigorija Iwanowicza z Ukleją
a u niego jest Alosza z Wiktorem
Nikołajewiczem, którzy ukrywają się przed
bandą huliganów.. xD a Alona, Ezergil i kapłan
mają dotrzeć do malarza i uciec z domu.. xDD"
a mama mi każe wyłączyć światło...
nie no! xD
i tak nie wiecie o co chodzi ;]
dobrrze.. ;]
idę, ze Śniegiem ^