[26549619]

yep, od poniedziałku jestem pełnoletnia. Kurczę, zawsze jak się było w gimbazie (chociaż nie funkcjonowała jeszcze ta nazwa i nie nosiłam miana \'gimbus\' tylko \'uczeń gimnazjum\' liczyło się ile jeszcze lat do tej 18-stki zostało. A tu co? A to już. Tyle przegrać. Zajebiście było być gówniarzem, o gasz, niepełnoletnim gówniarzem. Robienie głupich rzeczy z zajebistymi ludźmi (czasami też z niezajebistymi, ale człowiek młody był i głupi...), przypał na przypale, ehh. Teraz muszę wybrać się i złożyć głupi wniosek o dowód, czekać na głupi dowód, iść na egzamin, zdać egzamin... i skończą mi się wakacje, a co później? ba! matura... tyle przegrać.