Darłówko.

Darłówko.

a no.
pierwszy raz w życiu widzę zapalone światło w ostatnim pokoju mojej sąsiadki. zawsze myślałam, że to okno od stodoły, myliłam się. ciekawe co tam robią. o, zgasły w całym domu. ciekawe co teraz robią. e nie, już się świeci. ok ok. chciałam coś napisać, tak od siebie, bo dawno w taki sposób nie było, ale nie napiszę. Nie mam siły. z chęcią poszłabym już spać, ale czekam na Giewont. we wtorek mecz. hura. o ile dobrze pamiętam to z pierwszakami. ale te pierwszaki są denerwujące. pierwszy taki rocznik, który biega na przerwach po gimnazjum i bawi się w berka. -.- drą te ryje, normalnie istny busz. gnojki po metr wzrostu szaleją po korytarzach, przejść się nie da, bo jest ich pięćdziesięciu na 1m kwadratowy [ a co się będę wysilać, ograniczę się do napisania słownie, ot co ] idzie dostać wścieklizny i zarżnąć te metrowe przedszkole...
widać, że nie mam nastroju? ;]



ok ok, Smok.

aiooo

aiooo 2010-10-07

'o, zgasły w całym domu. ciekawe co teraz robią.' ja chyba wiem, ale nie będę się dzielić moimi przemyśleniami na ten temat, bo się wstydzę trochę.

tymbark

tymbark 2010-10-08

Widzę że nie tylko moje Gimnazjum oszalej z pierwszakami :P a to w chowanego się bawią, berka niedługo jeszcze w podchody jak znam zycie :/Chyba taki urok trzecioklasistów:P

dodaj komentarz

kolejne >