Kić. kolejny.

Kić. kolejny.

sympatyczny, nie powiem. ;P
z nikona L setki, jeszcze jakieś są. ;P a mówiąc jeszcze, mam na myśli całą masę. xD z lipca, a póki mamy ładną letnio-jesienną pogodę mogę kicie dodawać. :D potem jak spadnie śnieg no to raczej nie wypada. ;] o ile mi się zdaje, dodawane przeze mnie koty są sąsiadów, bo my takowych zwierzaczków nie posiadamy. ;P a oni co mają kicia, to ten zaraz jest w ciąży, a potem nie daje mi spać w nocy, bo akurat rodzi. xD chociaż dobrze, iż zdjęcia kotów mam, nie budzą we mnie aż takiego strachu jak na żywo. co jak co, ale kotów moja osoba się boi. ;P uraz z dzieciństwa. xD jak razem z Patrycją włożyłyśmy kotka do metalowego wiadra, a potem siebie tam włożyłyśmy xD no to nie wspomnę jak wracałam cała zapłakana i podrapana do domu. ;)
czas leci baaardzo szybko. już niedziela, a dopiero był piątek i wracałam padnięta do domu. ale od kiedy mamy ten plan, lubię niedziele, bo to pierwsze od nie pamiętnych czasów, sięgając po podstawówkę, kiedy musiałam się uczyć na poniedziałkową historię. w tym semestrze, o dziwo, nie muszę. :D i nie liczy się fakt, iż mamy 6 angielskich? :D ale okiej.
mam dzisiaj ochotę polatać po dworze. pogoda jest bardzo ładna. ;)

okiej, a teraz ja z kiciusiem idziemy. ;P a co.

+Lombard- Szklana pogoda.
co aktualnie mojej pogody nie opisuje, ale szumi mi w uszach od rana. xD


Smok i kić. kolejny z kolejnych. ;]

aiooo

aiooo 2010-09-12

Do wiadra wkładałaś kota ?oO
Ja rozcinałam żabę z kolegami, ale cicho ;P Bo, to przez Nich było. Zawsze musiałam bawić się z chłopakami, jak Aga gdzieś na wakacje pojechała, dlatego mam teraz tak psychę zjechaną xd

dodaj komentarz

kolejne >