Porozrzucane wspomnienia

Porozrzucane wspomnienia

Tzw. Twórczość. Przynajmniej była nią, kiedy ją pisałam. Teraz nie ma dla mnie większego znaczenia... Jak Wspomnienia.

revel

revel 2008-10-19

oj ile wierszy ktore pisałam po nocach potargałam...
ile zapisków spłoneło...
pamiętnik z pięknego okresu potargany...
ale wszystkie inne pamietniki poza tym jednym zachowałam...
lubie czasami czytac te wspomnienia:)

jaka ja byłam głupia... :)

Moja maleńka:*

faggot

faggot 2008-10-19

fajniej by wyglądało jak by nie byłowidac zeszytu i tego czegoś czarnego ;]

revel

revel 2008-10-19

ehhh...
ja do tej pory mam ochote strzelić sobie w łeb za to ze potargałam ten pamietnik...
to co ja pisze to moja dusza wylana na papier...
to takie osobiste...

a jak mozna spalic własna dusze?
coz... ja tak zrobiłam...
głupia oj głupia ja...

revel

revel 2008-10-19

ja niestety tez...
ale nie chce niczego w zyciu załowac...
nie chce...

dodaj komentarz

kolejne >