Na ulicy Koziej
Koza dzieciom grozi,
Że je czeka wielka bieda,
Że koziego mleka nie da,
Że im każe stać na chłodzie,
Że rogami je pobodzie,
Że potopi je w ukropie
I podepcze, i pokopie.
Szczęściem ludzie w to się wdali,
Milicjanci ją złapali,
Uwiązali na powrozie
I zamknęli kozę w kozie.
Jan Brzechwa
zgaś ☼
ewik57 2014-07-16
Biber! Siwy biber!
Kozia bródka kojarzy mi się od zawsze ze świetną polską przedwojenną komedią :-)
siestala 2014-07-16
:o) uwielbiam kozy- zawsze chciałam mieć takiego mekacza!
genialny wierszyk do tego- dzieki za całość
karo66 2014-07-16
Mojej znajomej zdążyla porwać 50 zł. Widocznie za mało ją doceniali i zrobiła to sama:)