Kwiatek skromny nad wyraz,
jeszcze pachnący wiosną
nie pozwala mi wcale
tak po prostu... dorosnąć...
Cieszy mnie jego widok
- nabrzmiałe ciepłem płatki,
na których w kroplach rosy
rozkłada warsztat tkacki
słońce
plotąc stubarwne tęcze,
by szafirowe smugi
co z cienia nagle błysną
nie mogły smutku zbudzić.
Niech w ciszy skrzydła rosną,
zielony mają odcień,
myśli zaś będą blisko,
od tego cudu... o szept.
Autor: Maryla
dodane na fotoforum:
yosziko 2011-04-20
Ladnie..:)
cyranka 2011-08-07
uwielbiam je...:)
sliczna....