rogal świętomarciński

rogal świętomarciński

W Poznaniu tradycja w obecnym kształcie narodziła się w listopadzie 1891[1]. Gdy zbliżał się dzień św. Marcina, proboszcz parafii św. Marcina, ks. Jan Lewicki, zaapelował do wiernych, aby wzorem patrona zrobili coś dla biednych. Obecny na mszy cukiernik Józef Melzer, który pracował w pobliskiej cukierni, namówił swojego szefa, aby wskrzesić starą tradycję. Bogatsi poznaniacy kupowali smakołyk, a biedni otrzymywali go za darmo. Zwyczaj wypieku w 1901 przejęło Stowarzyszenie Cukierników. Po I wojnie światowej do tradycji obdarowywania ubogich powrócił Franciszek Rączyński, zaś przed zapomnieniem tuż po II wojnie światowej uratował rogala Zygmunt Wasiński.

niusia1

niusia1 2012-11-11

smacznego! ja już cały tydz.się napróbowałam z różnych cukierni- a ty idź na Stary Rynek- tam nasz Antoś na święto Marcina pojechał - może się spotkacie hihihi!!!- milutko pozdrawiam w piękną,słoneczną niedzielę;

berblak

berblak 2012-11-11

mniam! kusisz, Rysiu! Oj, jak kusisz! :-)

dodaj komentarz

kolejne >