WSPOMNIENIA Z RZESZOWA - WIOSNA 2017

spotkanie z rzeszowskim Urwisem

rzeźby autorstwa znanego w mieście rzeźbiarza - Krzysztofa Brzuzana, absolwenta wydziału rzeźby krakowskiej ASP. Nietuzinkowa, bo przedstawiająca dwunastolatka w krótkich portkach, jakby wyjętego z lat 60-tych. Mały "chuligan" trzyma w ręku procę - atrybut nastolatka tamtego okresu. Chłopcy często wykorzystywali ją do strzelania do lamp ulicznych.

poniżej przytaczamy wypowiedz artysty

Pomysł na rzeźbę to moje zdanie w dyskusji o Pomniku Czynu Rewolucyjnego, największego takiego w Polsce. Jako uczeń Mariana Koniecznego, dla żartu wymyśliłem najmniejszy "pomnik" czynu rewolucyjnego. Mój łobuz to taki anarchista, rewolucjonista - śmieje się. - Myślę, że takich rzeźb powodujących uśmiech powinno być w mieście więcej, dla równowagi wobec tych patetycznych. Co prawda, lepiej byłoby, gdyby urwis stał przed ratuszem i strzelał w okno prezydenta, ale tutaj celując w latarnię też spełni swoją rolę - żartuje artysta.

dodane na fotoforum: