Wełtawo, rzeko błękitna...

Wełtawo, rzeko błękitna...

https://www.youtube.com/watch?v=1vcd-9bXhAQ&feature=results_video&playnext=1&list=PL94FC073DE8950C34

W lecie do praskiej floty rzecznej dołączają dziesiątki rowerów wodnych o najdziwniejszych kształtach, które dryfują leniwie pomiędzy Mostem Karola i mostem Jiraskuv. Są tu klasyczne rowery-łabędzie, pachnące nowością rowery-auta, a nawet pewien rower wodny z dobudowaną zjeżdżalnią skierowaną ku wodzie. Granice ich wolności wytyczają dwa poprzeczne uskoki na rzece - z wyglądu przypominają miniaturowe wodospady, szumią jednak nadspodziewanie głośno. W ich miejscu ustawiono boje - w ten sposób rowery wodne i statki nie wchodzą sobie w drogę (te drugie korzystają ze śluz wytyczonych równolegle do jednego z brzegów).