[17825712]

KALEKIE DZIECKO
W Leodium urodziło się dziecko – bez rąk. Osiem dni później niemowlęciu podano środek nasenny – zbyt dużą dawkę zmieszaną z miodem – i dziecko zmarło. Swego czasu sporo mówiono i pisano o matce, lekarzu, rodzinie, zbyt mało o niewinnej ofierze.
Dziecko przyszło na świat jak każde inne dziecko z wolą życia. We wszystkim mogło liczyć tylko na swoją matkę, na ludzi dorosłych: nie miało rąk, ale miało serce i usta, by mówić „mama”, „tata” i „dziękuję”. Mogłoby śpiewać i bawić się , widzieć, słyszeć i cieszyć się życiem. Wielu ludziom dałoby sposobność do okazania dobra i miłości bliźniego.
Nie możemy i nie chcemy wyrokować o winie. Ale czy nie jest to nieludzkie odrzucać i pozbawiać życia dziecko, które kalekie zwraca się do nas, nam powierza życie? Kto uważa to za dobre, tego właściwie nie można nazwać człowiekiem.
12 października

mazurka

mazurka 2011-10-15

Potępiam taką matkę a nawet myślę,że takiej osoby nie można nazwać matką ona nie zdała egzaminu aby być matką jej serce było puste.

dodaj komentarz

kolejne >