nika81 2010-03-30
Jest sam jeden i tak trzy lata temu zaczęłam go wypuszczać najpierw na troszkę a teraz całe dnie biega po ogródku tylko na noc jest wpuszczany do klatki.Bałam się najpierw,że ucieknie,ale tak się do nas przywiązał,że nawet jak jedziemy na działkę i go zabieramy i idziemy na spacer do lasu to on idzie za nami i trzyma się w odległości nie większej niż dwa metry.Dzieci okoliczne mają radochę,mamy nieraz całe oblężenie przy furtce,a Trusia wtedy przeszczęśliwa.
zmiijka 2010-03-30
dziekuje za odwiedzinki mej stroneczki pozdrawiam cie serdecznie :)))
kooleec 2010-03-30
JAKI KOCHANY KRÓLICZEK;-))
kikciaa 2010-03-31
Jakie cudowne uszy! :D