Chodź, Arwen73, napijemy się...:P

Chodź, Arwen73, napijemy się...:P

Ceny tych alkoholi....zresztą wszystkiego w Harrodsie....to istny kosmos...

Harrods - przepych, drożyzna, ogrom. Masakra :)
Harrods - luksusowy dom towarowy na Brompton Road, w dzielnicy Knightsbridge, w Londynie. Oprócz domu towarowego Harrods Group zawiera Harrods Bank, Harrods Estates, Harrods Casino, Harrods Aviation i Air Harrods.
W 1849 Henry Charles Harrod otworzył pierwszy sklep. Obecny 7-piętrowy budynek pochodzi z 1905. 17 grudnia 1983, po wcześniejszym telefonie z ostrzeżeniem, przed Harrodsem wybuchł samochód-pułapka. Dzwoniący powiedział, że zarówno w środku jak i przed Harrodsem znajdują się bomby, podał nawet numer rejestracyjny samochodu, który zawierał bombę. Trzech policjantów zbliżyło się do wskazanego samochodu, żeby rozbroić urządzenie, ale nie udało im się. Zginęło sześć osób (3 policjantów i 3 cywili, w tym jeden Amerykanin), rannych zostało około 90 osób.
Od 1985 Harrods jest własnością braci Al-Fayed (Aliego i Mohameda, ojca Dodiego Al-Fayeda), którzy kupili sklep za 615 millionów funtów. (Wikipedia)

arwen73

arwen73 2009-07-17

juz ide po kieliszek....albo nie..z gwinta

luna19

luna19 2009-07-17

oooo!! ale wybór ..... oj takie smaczki ....mmmmmm
dobrej nocki

mleczko

mleczko 2009-07-17

to ja też idę:))

lulka1

lulka1 2009-07-17

pewnie drogie ciekawe czy tak samo dobre jak moje dużoooo tańsze ulubione winko czerwone Beauvillon

fluidek

fluidek 2009-07-17

No nie piję, ale buteleczki w takim zestawie robią wrazenie. Miłej nocki życzę:)

petrus

petrus 2009-07-18

Piszesz nieprawdę.
Ceny w tym domu handlowym są na ogół wyższe od cen w innych miejscach jedynie o 10-20%. Podczas Sales wszystko jest za 50%. Mieszkałem w Londynie 20 lat i bardzo często tam kupowałem wiele rzeczy. Najlepsze jest to, że w Warszawie markowe ciuchy kosztują więcej niż w Harrodsie. Harrods słynie z tego, że jest to jedyne miejsce, gdzie można dostać rzeczy najlepszych marek. Nawet Selfridges i Harvey Nichols ich nie mają.

puska83

puska83 2009-07-18

10-15% drożej, niż gdzie indziej ? Może tak było za czasów, kiedy mieszkałeś w Londynie. Głupia np. herebata Twinnings, która w Tesco czy normalnym sklepie kosztuje 2f w Harrodsie kosztowała 4f. Kilo cebuli 6f itd itd. A że ceny ubrań są wysokie - nie ma się co dziwić, w końcu markowe rzeczy tam są. Ale rzeczy codziennego użytku, jedzenie itd, są dużo wyższe, niż w innych sklepach.

cuisine

cuisine 2009-09-06

Przemawiają do mnie te kolory :)
... gorzej z cenami... ;)))

dodaj komentarz

kolejne >