Narazie najładniejsza plaża, jaką widziałam w życiu. Amarores.

Narazie najładniejsza plaża, jaką widziałam w życiu. Amarores.

Plaża sztuczna, usypana 10 lat temu z piasku z głębi oceanu. Piach ni biały, ni czarny wulkaniczny. Jasny, gruboziarnisty z tysiącami mikroskopijnych muszelek.
Gran Canaria 09/10.2008.

sylwia7

sylwia7 2008-10-15

Musiał być super odpoczynek:)

liw12

liw12 2008-10-15

no, co Ty Pusia... najpiękniejsze są polskie plaże :)

monika4

monika4 2008-10-15

wspaniale !

dodaj komentarz

kolejne >