W sylwestrowy wieczór... tak na oko... ha, ha, ha...

W sylwestrowy wieczór... tak na oko... ha, ha, ha...

I znowu mi jakoś tak znów pod górkę z terminami i życzeniami. W Sylwestrowy wieczór zamiast składać życzenia rodzinie i znajomym bawiłem na Bródnie i oglądałem sobie życie na gorąco. W szpitalnym korytarzu oczekiwały głównie osoby stare i w średnim wieku ale też młoda kobieta na noszach ze zmasakrowaną twarzą (wypadek czy zupa była za słona???) czy też duży drab zakuty w dyby na plecach i w obstawie 2 policjantów. Z rozmów z personelem wynikało, że i młodzi też będą, wkrótce... i to całą falą napływającą drzwiami i dowożeni karetkami. No cóż Sylwester.
:-)
:-)

slawek9

slawek9 2019-01-02

mówiłem Ci, żebyś się nie oglądał za młodymi dziewczynami, bo one wpadają łatwo w oko!!!

zibidzi

zibidzi 2019-01-02

Nasz wnuczek przed świętami przyniósł z przedszkola
jakąś zarazę oczną po trzech dniach zakrapiania
mu minęło .

ssstu6

ssstu6 2019-01-03

...cóż,życie ; )

gosha47

gosha47 2019-01-03

bolesne wejście w Nowy Rok...
mam nadzieję, że już wszystko z Tobą ok ;-)

andzia58

andzia58 2019-01-13

No widzę ze się działo...... na obcych musisz uważać ;-)

dodaj komentarz

kolejne >