Burza ... (albo miłość) ... ;)

Burza ... (albo miłość) ... ;)

Zamknij pamięć, bo idzie burza,
Wiatr firanki nadyma.
Idzie burza, niebo się zachmurza
I patrzy mojemi oczyma.

Zamknij oczy, żeby noc opadła
Na burzliwe, na huczące dalekim gongiem.
Wieją firanki, jak widziadła.
Zamknij okno. Rozpacz nadciąga.

Między oknem i pamięcią – przeciągiem
Ciemne myśli, jasne oczy – a przez ulicę
Dumy szumne i żałobne chorągwie.
Zamknij życie. Otwórz śmierć. Już błyskawice.

Z tomiku Biblia Cygańska i inne wiersze (1933)

wolke1

wolke1 2015-05-16

świetna całość...

oon49

oon49 2015-05-17

wspaniale.....

dodaj komentarz

kolejne >