Ostatnio jedno z moich ulubionych zajęć.
Parapet, gapienie się w okno, słuchanie Romance on a Rocketship i własnoręcznie robiona chińszczyzna *.*
EDIT:
Remont pokoju oficjalnie zakończony, przyszedł 2 plakat Lady Gagi, wisi już nad NIE piętrowym łóżkiem. Poduszki na parapecie są porozkładane. Blat do rysunków stoi na biurku z ikei, a obok niego żółty Monster. Najpiękniejszy widok jaki można zobaczyć po powrocie z miasta.
EDIT2:
https://www.youtube.com/watch?v=Y1xs_xPb46M
Ło kurde o.o Jaka faza.