łaska

łaska

na co ja czekam? a może, na kogo? co mi da, czego sam nie mogę mieć? czy mnie oswobodzi? czy to mi jest potrzebne? swoboda? to sam już nic nie mogę zdziałać? a może nie tylko ja sam w siebie wątpie? ale dlaczego właśnie ja mam liczyć na kogoś teraz? czy sam nie mogę czegoś osiągnąć? czy byłbym kimś innym, gdyby ktoś mi powiedział, jak być lepszym?