\"Na wielkim krążowniku płynącym do Buenos
pracował marynarz co uderzył się w nos.
Potem mu gębą spuchła
Jakby ugryzła go pchła,
albo zaatakowało stado złych os.\"
lorenzo 2015-08-06
...to po co pchał gębę do ula..:P
lorenzo 2015-08-06
...nochal ma jak hamulec od karuzeli:))))))
satsuma 2015-08-06
Nos jak klamka od zachrystii.....ale opalił się porządnie..... nic dziwnego lato stulecia u nas :-)
vinadi2 2015-08-06
Słonecznie i upalnie - można się opalać:)
krycha2 2015-08-07
Niezwykły ten nos
Przyjął na siebie nie jeden cios.. Wcale nie musi taki być od os
Taki już Murzyna los..
edge56 2015-08-07
Afroamerykanin, przypominam wszystkim! :-)
A nos? Pewnie drzwi ktoś zatrzasnął odrobinę później niż
w przysłowiu ;-)))
semigod 2015-08-09
Edge56,a co ten gość ma wspólnego z Ameryką ?
Po polsku nazywa się takiego murzynem.Od czasów Tuwima nie było w tej kwestii żadnej rewolucji.
Afroprażanin w d#!$ j$#!%& :D
persja 2015-08-09
Dawno temu zapytałem przy jakiejś rymowance osobę - co ty jadasz, że tak wierszem gadasz? Odpowiedź którą usłyszałem ubawiła mnie, ale nie zadaję już tego pytania nikomu :)