\"Pewien człowiek raz w mieście Werona
trzepnął kijkiem mrówkę faraona.
Nim się z życiem rozstała,
jeszcze szepnąć zdołała:
\"Zmumifikuj mię człecze, gdy skonam\".
edge56 2014-03-23
Pewnie rozdeptał i poszedł dalej, jak to człek... ;-)
Ciepło, choć zimowo pozdrawiam :-(
tomek13 2014-03-23
a później ta mrówka przeszła w drugie życie...i stała się komarem i ugryzła go pod filarem....
luko40 2014-03-23
Musiałby mieć dobry mikroskop.....swoją drogą jeszcze mrówki wypchanej nie widziałem:)
mysz44 2014-03-23
owa mrówka, niezwykle pracowita
przerwała swą pracę i pyta:
zrozumiałeś mą prośbę człowieku?
chcę odpocząć sobie... na wieki...!
vanilla 2014-03-24
W mieście Werona mróweńka mała..
Na pleckach drągala z trudem dżwigała...
Dzielna była,pracowita i wytrwała,
Zasadzki codziennego życia pokonywała.
Tej małej należą się ...uznanie i pochwała:)
ilona14 2014-03-24
✿ I mrówka kąsa, kiedy się rozgniewa.✿
Autor:Wiktor Jakubowski
re :/U mnie - to taki taniec na śmierć i życie..(
szalon 2014-03-24
i mrówką pod nogi kłody rzucają:))
goodog 2014-03-24
Wierszyk dosyć makabryczny, ale fotografia świetna. Chciałbym pouczyć profanów w dziedzinie zoologii, że te tutaj mrówy to nie te faraońskie. Te są z eksportu i zamieszkują zakamarki niektórych naszych mieszkań (:
fihters 2014-03-24
Fajne owadki;)
Pięknego wieczoru i
...............Dobrej spokojnej .........nocy Ci życzę ...........
....oraz udanego,pogodnego nowego tygodnia.:))
akrek1 2014-03-24
Witaj słonecznie...chyba najbardziej pracowite owady....fajna fotka
oldboy 2014-03-26
Nie sądzę, by życiu chodziło o sprawienie nam przyjemności (jak w Twoim opisie). Ale to miłe, że są tacy, którzy w to wierzą ;). Poezja jest mi z gruntu obca — ale lubię zgrabnie zestawione słowa (pal licho, gdy się rymują). Fotki niezłe, zacięcie do słowotwórstwa (zdaniotwórstwa, wierszotwórtstwa ?) godne podziwu. Pozdrawiam :D