Czytaj historię na zdjęciach obok,,,
Treść listów nie dawała mi spokoju. Przyszykowałem wyprawę. Wyruszyłem dzisiaj z synem Tomkiem sprawdzić wiadomość.
Zdjęcia zrobiłem dzisiaj, widok przygnębiający. Jak można było doprowadzić obiekt do takiego stanu, skoro w połowie lat 80-tych jeszcze tam mieszkaliśmy?
Spytałem mojego informatora, czy nie próbował dostać się do tej studni w późniejszym czasie. Oto treść następnych dwóch listów:
Oto chodzi że nie! od 30 lat mieszkam k.Biłgoraja w woj.lubelskim i od roku 1983 pierwszy raz zobaczyłem ten pałacyk i wróciły wspomnienia.Dodam że gdy dowódca dowiedział się o wszystkim to zagroził aresztem.Po wojsku nieraz o tym myslałem ale z czasem zapomniałem.Być może któryś z nas już tam grzebał-kto wie...Piszę to wszaystko dlatego ponieważ przypadkiem znalazłem wczoraj ten portal -to chyba jacyś z was hobbyści,może posiadaszjakiś sprzęt.Krązyła wieść że lochy piwniczne ciągną sie prze z cały buły plac w stronę pobliskiego jeziora.
To chyba na pewno ten pałac tam była tylko jedna jed.woj.Skoro słuzyłes na jesienii 1984 to pewnie dowódcą był jeszcze Pawłowicz.,szefem kompanii był "bunkier".Jeśli tak to ta jednostka.Studnia była głeboka na 3 metry i znajdowała się niedaleko tego jeziorka naprzeciwko kawiarenki
dodane na fotoforum:
hania44 2013-05-03
A dlaczego zameczek jest teraz w takim stanie? Czy to poszukiwacze skarbów tak go zrujnowali?
slav43 2013-05-03
Smutna historia.