Dzisiaj był koncert akordeonowy. Liczyłem na te żydowskie kawałki, którymi kiedyś rozgrzał publiczność do czerwonego, ale dzisiaj była klasyka rocka na akordeonie.
Też było fajnie,,Pierwszy raz usłyszałem na akordeonie Deep Purple - Smoke on the Water ,,,Było też kilka kawałków Queen. A jak grał Kazika kawałek o jego dziewczynie,,to cała sala śpiewała,,że na głowie kwietny ma wianek, w ręku zielony badylek, a przed nią bierzy baranek, a nad nią lata motylek,,,Wesoło było,,,
https://www.youtube.com/watch?v=zUwEIt9ez7M
https://www.youtube.com/watch?v=DqBuIaa2-_s
dodane na fotoforum:
anrdzej 2013-01-04
nawet nie mysle jak tam było bo koleja noc zarwę akordeon to cudna "rzecz"