Sulęczyno.
Jazz w Lesie 2011.
Piętnasta edycja festiwalu zbiegła się z 60. urodzinami Jarka Śmietany.
dodane na fotoforum:
nemek 2011-08-02
Mamy podobny gust ;)
gociasta 2011-08-02
Gwiazdy były dwie: Apocalyptica i Bad Religion.
Dobry był klimat, ludzie i koncerty (chociaż dwa pierwsze w zeszłym roku były lepsze).
Poleciłabym tym, którym pasował skład zespołów - to przede wszystkim. A w drugiej kolejności tym, którzy lubią specyficzny festiwalowy klimat. : )
Nie wiem, jak fest wyglądał w latach 80. - nie było mnie wtedy na świecie, ale domyślam się, że klimat był lepszy, że to było coś w kraju pełnym cenzury. Ale już nigdy się nie przekonam - zostaje mi tylko słuchać opowieści tych, co jeździli na "stary" Jarocin. : )