no oczywiście moja ciotka;)) i teraz nie wiem, czy je posadzić, czy wlać ukorzeniacz, czy co? czy to się w ogóle uda? proszę o porady moich drogich działkowców;)) i ogrodników balkonowo - okiennych;))
ps. one stoją w wodzie... od tygodnia...
katka12 2012-12-12
ładna kompozycja..
katka12 2012-12-12
ja dziś też niechcący ukradłam...próbowałam otworzyć w pracowni szafkę, ciasno było, toteż drzwiczki odskoczyły i gwałtownie się zamknęły, przycinając jeden bluszczyk...:) odpadła gałązka...schowałam przed koleżanką,żeby mnie nie udusiła:)
maria57 2012-12-12
spokojnie, fachowcy od kwiatków i roślin twierdzą, że cokolwiek z nimi się zrobi, będą rosły, bo kradzież sadzonek działa na nie pozytywnie