______________________________

(Alharo, to kolejna część monologu Alkara.
Intro do sceny 3 aktu III.
Spójrz na tę piękną spójność.
Alkara imię powstało, gdzieś w brudnych zakamarkach
mojego umysłu, wiele lat temu - zresztą, sama wiesz..
Ty masz tę sztukę wystawić..)

I dzisiaj, jak zazwyczaj, też widzisz ni więcej
Ni mniej niż było wczoraj za Twymi oknami..
I dzisiaj, jak przywykłaś, dotykasz ustami
Szyb. Tam wklej znów mój obraz. Poczuj moje ręce..

I dzisiaj, nie pamiętasz? Tak, dzisiaj. Tak, właśnie.
Pozasłaniałaś okna, by było najjaśniej..
I dzisiaj, jak zazwyczaj, czekałaś aż zaśnie
Odbicie. Tak niewierne. Czekałaś. Tak, właśnie..

Naprawdę nie potrafisz? Nie umiesz tak spojrzeć
..by dostrzec to, w czym wczoraj jeszcze zasypiałaś?
..by złożyć w małą całość to, co Mi zabrałaś?
I tak to wszystko we Mnie, więc spróbuj to dojrzeć.

Są blade i pokrętne, pokrętne ulice
(są blade i pokrętne - takie, ale Moje!)
i szosy, drzewa, słupy, co kreślą granice,
Co kreślą Me Obrazy i Moje Nastroje.

Są blade i pokrętne, są wątłe i suche
Te niewinności, które wzięło przesilenie -
Te niewinności, których mit (poprzez westchnienie)
Zaczyna siebie Ciałem, jednak kończy Duchem..

dodane na fotoforum:

piekło

tojaijuz 2008-03-11

zajebiste!

orfeusz 2008-03-11

nie utożsamiam się z mitami. wraz z jamerem wielkanocny nastrój wprowadzacie. miło jak choletra :)

jamer 2008-03-11

dobre . a orf zalozyl nam juz mocherowe berety . widze ze ty sie nie dales , mnie dziabneli chloroformem dlatego brak okaleczen

czarna9 2008-03-11

Proponuje digart.pl :D
Świetne!

jakchcesz 2008-03-11

;o
czapki z głów.

orfeusz 2008-03-11

sytuacja wyjaśniona. heheh wyszła większa prowokacja niż te foty :))

aplaus 2008-03-11

wielkopostnie, wielkopiątkowo, wielkanocnie...

alhara 2008-03-11

dziekuje pashteth'cie :* prace zwiazane z tym spektaklem juz sie rozpoczely xD ale odrazu mowie ze szybko gotowy nie bedzie, bo jednak sporo pracy wymaga.

alhara 2008-03-11