[37678088]

Wbrew zaleceniom wsiadłem dziś na rower. Wprawdzie tylko 40 km. ale zaraz wrócił duch życia. :) Spotkałem po drodze Chrystusa Frasobliwego. On w smutnym zadumaniu oczekuje na przybicie do krzyża, a ja jadąc rowerem na lepsze jutro. Bardzo ładna rzeźba i widać że stoi od niedawna. Bardzo się cieszę ze ktoś postawił ją przy drodze którą tak często przemierzam. Może jeszcze kiedy uda mi się zatrzymać rower przy tej kapliczce. Miłej niedzieli życzę wszystkim

osiol

osiol 2024-02-18

Ja jestem przekonany i głęboko wierzę,
że wiele rzeźb spotkasz jadąc na rowerze.
Przy kapliczce warto pomodlić się z wiarą,
aby nie stać się "złego ducha" ofiarą.

eljot60

eljot60 2024-02-18

Piękna kapliczka Chrystusa Frasobliwego. A frasobliwości Chrystusa się nie dziwię, bo czasy prześladowań katolików nadeszły.
Mnie jeszcze w tym roku nie udało się zrobić 40-tki, ale trzy trasy ponad 30 km już zaliczyłem.
Dzięki Zbyszku, nawzajem :)

smutnaprawda

smutnaprawda 2024-02-18

...........Okazja na odpoczynek..........

jaska15

jaska15 2024-02-18

Piekna praca,
zatrzymuje wzrok przechodniow:-D

blackat

blackat 2024-02-18

Piękne lubię takie dzieła ... ja zrobiłem pierwsze 10 km w tym roku .... miłego i pozdrawiam ...;)))

mojeeldorado

mojeeldorado 2024-02-18

Można by powiedzieć, że mamy w serwisie garnek.pl
GURU garnkowego dla garstki naiwnych ,,,,,,,

tuhal55

tuhal55 2024-02-18

Chrystus Frasobliwy-oj tak jest się czym frasować-piękna figura-można się zatrzymać i zastanowić i westchnąć do Boga-
"...Panie zostań, ze mną w moim utrapieniu..."

(komentarze wyłączone)