;D;D
Po tym skoku była gleba <oł jeaaaaa!>
Lulek wybił się z miejsca i nadrobił pięknie zadem, który dosięgnął niebios ha ha! ;D
A Kassandra poleciała <oł jeaaaaa!>
Będzie FINLANDIA i CIASTOOOO ;D
W sumie nic jej nie było. Wsiadła i skoczyła jeszcze dwa razy :)
Ale chyba nogę naciągnęła...
Powiedziała, że na zawody i tak jedzie ;D
No zobaczymy ;D
Za drugim razem Lach za przeszkodą zrobił STOP z głową w dole... Tym razem wylądowała na szyi ;D
Później wsiadłam ja :] Hahah ;D
Na pierwszym członie szeregu źle odliczyliśmy odskok i Lachu pięknie zrobił STOPa! Wylądowałam na szyi ;D
Ogólnie dzisiaj chłopaczysko rozbrykane :)
Ciężko było go rozluźnić ale się udało ;D
Mam nadzieję, że Misiek się odezwie i się zobaczymy dzisiaj ;D
Mam meGa humor! ;D
Czyta w ogóle ktoś TO COŚ? ;D
Jutro Florkens idzie pod siodło! ;]
Czyli będą jazdy na dwóch Osłach ;DD
Ujeżdżeniowo-Wozidupskowo ;D
Nie zanudzam...
ZNIKAM ;D